Serca jeszcze raz... i coś // Hearts One More Time... and Something
Znowu chciałam się pochwalić zrobionymi przez siebie szydełkowymi sercami.
Tym razem to igielniki w trochę zmienionej (czytaj: bogatszej) wersji.
Chwilowo tylko trzy kolory (czerwony, jasno- i ciemnoróżowy), ale chyba jeszcze jakieś powstaną, a w zasadzie już powoli postają :)
To jeszcze nie koniec mojego chwalenia.
Bardzo jestem zachwycona, bo swój zbiór (z dawnych lat) angielskiej porcelany w kolorze niebieskogranatowym udało mi się przełamać kilkoma sztukami w kolorze brudnego różu, zwanego też pudrowym lub barokowym. W każdym razie bardzo to urokliwy kolor, bez względu na nazwę...
Bardzo bym chciała zdybać mały dzbanuszek lub wazonik, ale jeszcze nie widziałam. A jeszcze jakieś filiżanki też by się przydały...
A to prześliczny środek mojej filiżanki...
Do tego z moich wojaży do Wrocławia i okolic, czyli Polanica Zdrój w tym przypadku, przywiozłam malutki talerzyk (wielorakiego zastosowania), który bardzo mi się spodobał.
Tym razem to igielniki w trochę zmienionej (czytaj: bogatszej) wersji.
Chwilowo tylko trzy kolory (czerwony, jasno- i ciemnoróżowy), ale chyba jeszcze jakieś powstaną, a w zasadzie już powoli postają :)
To jeszcze nie koniec mojego chwalenia.
Bardzo jestem zachwycona, bo swój zbiór (z dawnych lat) angielskiej porcelany w kolorze niebieskogranatowym udało mi się przełamać kilkoma sztukami w kolorze brudnego różu, zwanego też pudrowym lub barokowym. W każdym razie bardzo to urokliwy kolor, bez względu na nazwę...
Bardzo bym chciała zdybać mały dzbanuszek lub wazonik, ale jeszcze nie widziałam. A jeszcze jakieś filiżanki też by się przydały...
A to prześliczny środek mojej filiżanki...
Do tego z moich wojaży do Wrocławia i okolic, czyli Polanica Zdrój w tym przypadku, przywiozłam malutki talerzyk (wielorakiego zastosowania), który bardzo mi się spodobał.
Tradycyjnie chciałam wszystkim odwiedzającym mój blog bardzo podziękować,
zarówno za odwiedziny, jak i miłe komentarze :)
Ps. Przy okazji muszę się poskarżyć, że mój zastępczy komputer (zanim nowy się skompletuje) doprowadza mnie momentami swoją zawrotną szybkością do skrajnej rozpaczy. Jeszcze się z czymś takim w swoim życiu chyba nie zetknęłam...
Bardzo proszę o trzymanie kciuków, żeby mój docelowy jak najszybciej dotarł :)
Fantastyczne te serduszka :-D świetne poduszki dla lalek by z nich były ;-)
OdpowiedzUsuńPorcelana bardzo ładna, różowa skradł moje serce :-)
Pozdrawiam cieplutko.
Witaj :) Ten pomysł z poduszkami dla lalek ciekawy, tylko musiałoby byc inne wypełnienie.
UsuńPozdrawiam serdecznie :D
Śliczne są twoje serduszka ,,Jeszce nie opanowałam żadnego na szydełku ,,
OdpowiedzUsuńUwielbiam porcelanę angielską , zawsze chciałam i zbieram niebieska , mam też trochę różowej i chyba bardziej mi sie podoba , też poluje na dzbanek ,,
Ty i tak mnóstwo rzeczy umiesz, to już możesz nie umieć serduszek :) Ale fajnie, że moje Ci się podobają.
UsuńJa też mam wiekszość porcelany niebieskiej, ale ostatnio spodobały mi się te różowości... Tylko w stolicy nie uświecisz w SH nic poza ciuchami i ostatecznie przytulankami. Mam utrudnione polowanie :(
Pozdrawiam serdecznie :D
Czasami udaje mi sie na blogach upolowac porcelane , choć dawno jej nie było , np, blog Pchli targ . czasami w komisie , a juz najwięcej na Jarmarku który jest teraz w Gdańsku i na który jeszcze nie dotarłam ,,
UsuńJa też mam zamiar się wybrać na jakieś targi staroci, może tam coś będzie, bo w komisach to u nas nie ma, a jak są to po niezłych cenach...
UsuńŻyczę dobrych łowów :)
Serduszka słodkie:) A porcelana faktycznie przepiękna:)
OdpowiedzUsuńOj, jak mi miło, że podobają Ci się i moje serduszka, i moje naczynka :)
UsuńPozdrawiam :D
Fantastyczne serduszka, ja nie mam talentu do robienia na szydełku.
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Miło mi, że serduszka się podobają :) Zapraszam częściej...
UsuńPozdrawiam :D
a ja właśnie myślałam o poduszeczce na igiełki :-) filiżanka cudo, uwielbiam takie piękności
OdpowiedzUsuńJa też od jakiegoś czasu myślałam i porobiłam dzięki temu różne. I pewnie jeszcze jakieś będą...
UsuńDziękuję za odwiedziny i miły wpis :)
Pozdrawiam :D
Śliczne serduszka :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że serduszka się podobają :)
UsuńPozdrawiam :D
Serduszka urocze. Nowe nabytki ceramiczne bardzo urodziwe! Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za udział w mojej zabawie i trzymam kciuki za jak najszybsze skompletowanie nowego komputera.
OdpowiedzUsuńT.
Dziękuję bardzo za wizytę i za miły i doceniający komentarz :)
UsuńA udział w zabawie to sama przyjemność.
Właśnie pojawił się już nowy komputer, więc będzie już lepiej...
Pozdrawiam :D
Przepiękna porcelana! Moja mama takie uwielbia :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie za docenienie moich nowych nabytków porcelanowych :)
UsuńPozdrawiam :D
Serduszko już chwaliłam, ale teraz, kiedy zrobiłaś ich więcej, oświeciło mnie, że mogą przecież być świetnym prezentem!
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o drugi temat, to uwielbiam wszelkie "skorupy" i bardzo bym chciała mieć także angielską porcelanę. Problemem jest jednak tematyka obrazków - marzy mi się architektura, jak na Twoim talerzyku z Polanicy (fajna i użytkowa pamiątka). Mogłyby też być scenki rodzajowe, ale "leśne" albo "ogrodowe". Widziałam kiedyś takie (różowe zresztą), ale tylko jako serwis, w związku z tym cenowo poza moim zasięgiem. Twoje są śliczne!
Cieszę się, że problem komputerowy rozwiązany! Lidka
Dzięki za tak miły i obszerny komentarz :) Fajnie, że moje serduszka będą inspiracją dla Ciebie (jako prezenty).
UsuńCo do porcelany tej brudnoróżowej, to jak się przypatrzysz, to tam też są motywy architektoniczne. Raz mniej, raz więcej, ale są...
Ja to kupuję okazyjnie i tanio ;)
Pozdrawiam
Dopiero teraz obejrzałam te śliczne serca. Bardzo dużo w nich ciepła...
OdpowiedzUsuńDziękuję za obejrzenie i pochwalenie :)
UsuńMiło mi, że się podobają.
Pozdrawiam