Moja chusta // My Shawl

Jak co poniektórzy może zauważyli, poczyniłam na blogu trochę zmian, zapowiadanych zresztą przeze mnie już wcześniej..
Ale nie jest to jeszcze koniec...
Będzie ciąg dalszy :)
_________________________


A teraz już właściwy temat...
Dzisiaj trochę więcej na temat powstawania prezentowanych wcześniej chust...
Opierałam się bardzo luźno na opisie szalika Baktus  (w internecie jest co najmniej kilka przepisów).
Dodane: Więcej na temat samego Baktusa znajdziecie np. Tutaj...
Ale jak chciałam mieć dużą chustę...

Metodą prób i błędów opracowałam sobie taki minikursik:
▪   chusta jest wykonana ściegiem francuskim
▪   nabieramy 8 oczek i przerabiamy 4 rzędy (można też od razu rozpocząć dodawanie)
▪   następnie dodajemy po 1 oczku co drugi rząd
▪   po osiągnięciu żądanej wielkości przerabiamy około 30-60 rzędów (zależy jak wielka ma być chusta), już bez dodawania oczek
▪   potem zaczynamy proces odwrotny, czyli co drugi rząd gubimy jedno oczko, aż dochodzimy do końca i mamy znowu 8 oczek, które zakańczamy
▪   wykończenie może być dwojakie: w każde oczko wrabiamy 1-2 półsłupki i oczywiście dalej postępujemy wg opisu zamieszczonego niżej; można też całość (2 boki krótsze) chusty nabrać na druty z żyłką i przerobić jeden rządek na drutach (można też dodać po 1 narzucie na oczko), a dopiero potem zacząć wzorek szydełkowy.

Chusta została wykonana z bardzo cieniutkiej wełenki (miłej w dotyku).
Niestety, nie znam producenta, bo swego czasu nabyłam takich trochę na Allegro. Podobno wełny są pochodzenia włoskiego...
Gdyby pojawiły się jakieś pytania dot. opisu chusty, proszę pisać :)

Korzystając z tego opisu, możemy zrobić nawet bardzo dużą chustę (najdłuższy bok ma ok. 2 m).


I można się nią wspaniale owijać i opatulać (naprawdę grzeje) lub motać wokół szyi, co uwielbiam...
W związku z tym nazwałam tę moją chustę  Przytulną ♡ ♡ ♡


Ozdobna bordiura została wykonana szydełkiem wg opisu zamieszczonego poniżej:



Opis pochodzi z książki  220 splotów szydełkowych  (Wydawnictwo RM)...
Podałam nieprawidłowy tytuł książki, ale już się poprawiłam ;)

Wg mnie przy tej mojej chuście ten wzór wygląda przepięknie.
Wzorek będzie też świetny do wykańczania innych prac...

Poniżej zbliżenie wykończenia chusty, już po blokowaniu zresztą.


Tu chyba w końcu zdjęcie, które najbardziej przybliża rzeczywiste kolory chusty. 
A to dzięki mojej córce, która 'ciut' lepiej sobie poczyna z aparatem (nawet mimo braku światła)...



Witam serdecznie nowych Gości Obserwatorów, 
a wszystkim dziękuję bardzo za odwiedziny i przemiłe komentarze... 
Jesteście wspaniali  ♡ ♡ ♡

Komentarze

  1. Pięknie Ci ta chusta wyszła. Bardzo podoba mi się jej kolorystyka. Jednak mimo podanego opisu wzoru i tak bym się nie podjęła jej zrobić. Ale podziwiam.
    Przesyłam pozdrowienia (elf)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi milo, że Ci się podoba moja chusta i jej kolorki :) I dzięki za podziw... No cóż, każdy jest dobry w czym innym, nieprawdaż ;)
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  2. Piękne kolorki i wykończenie bordiurą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, miło że podobają Ci kolorki mojej chusty :) A bordiura jest wg mnie rzeczywiście efektowna...
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  3. Piękna chusta!!! Cudnie wykończona!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że chusta, jak i jej wykończenie Ci się podobają :)
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie :) Miło, że chusta Ci się podoba...
      Pozdrawiam :-)

      Usuń
  5. Słowa podziwu, bo chusta nie tylko pełna wdzięku, ale i przeogromniasta. A jeszcze większe za jej zblokowanie! Robiłam to dzisiaj z niewielką serwetką, tylko też z dość skomplikowanym wykończeniem, i myślałam, że mi ręce odpadną! Lidka

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za uznanie :) Bardzo mi miło, że chusta Ci się podoba...
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz