Pierwsze bombki - Choinka 2018 // The First Christmas Balls
Dzisiaj pragnę Wam zaprezentować moje pierwsze hafciki, które powstały w związku z udziałem w zabawie Choinka 2018 zorganizowanego przez Kasię z bloga Tam gdzie spadają anioły.
Jak widać, powstała zawieszka, haftowana muliną Anchor 1375, a druga strona nr 1360.
I nawet udało mi się dopasować fajną tasiemkę do tej zawieszki.
Tym razem zawieszka bez koralików, bo byłam ciekawa, jak przy takiej mulinie będzie wyglądać zszycie. Według mnie wyszło całkiem ciekawie.
Powstaną jeszcze małe bombki i zawieszki z reniferkami, ale chwilowo pokazuję same hafciki.
Haftowane jedną nitką na kanwie 20 w prześliczne kropeczki.
Tę fajną kanwę dostałam od swojej koleżanki.
Prawda, że reniferki wyszły urocze.
Będą jeszcze następne.
I jeszcze zbliżenie na jednego reniferka.
Ponieważ haftowałam 1 nitką, to niestety, ale ku mojemu żalowi kropki trochę prześwitują przez sam haft. Choć na zdjęciu nie widać tego specjalnie.
Ale wierzcie mi, naprawdę przebijają.
Jestem ciekawa Waszych doświadczeń w haftowaniu na tego typu kanwie.
Czy też miałyście takie "problemy".
2 nitkami nie chciałam haftować, aby nie było zbyt naćkane.
I jeszcze wszystkie moje hafciki razem.
Muszę przyznać, że dzisiejszy post pisało mi się wyjątkowo opornie.
Nic się mi nie chciało klarownie układać i nawet moja klawiatura też nie za bardzo ze mną chciała współpracować.
Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej.
I oczywiście jeszcze koniecznie banerek zabawy.
Dziękuję Wam pięknie za odwiedziny i wspaniałe komentarze
oraz za trzymanie kciuków za moją wygraną.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Jak widać, powstała zawieszka, haftowana muliną Anchor 1375, a druga strona nr 1360.
I nawet udało mi się dopasować fajną tasiemkę do tej zawieszki.
Tym razem zawieszka bez koralików, bo byłam ciekawa, jak przy takiej mulinie będzie wyglądać zszycie. Według mnie wyszło całkiem ciekawie.
Powstaną jeszcze małe bombki i zawieszki z reniferkami, ale chwilowo pokazuję same hafciki.
Haftowane jedną nitką na kanwie 20 w prześliczne kropeczki.
Tę fajną kanwę dostałam od swojej koleżanki.
Prawda, że reniferki wyszły urocze.
Będą jeszcze następne.
I jeszcze zbliżenie na jednego reniferka.
Ponieważ haftowałam 1 nitką, to niestety, ale ku mojemu żalowi kropki trochę prześwitują przez sam haft. Choć na zdjęciu nie widać tego specjalnie.
Ale wierzcie mi, naprawdę przebijają.
Jestem ciekawa Waszych doświadczeń w haftowaniu na tego typu kanwie.
Czy też miałyście takie "problemy".
2 nitkami nie chciałam haftować, aby nie było zbyt naćkane.
I jeszcze wszystkie moje hafciki razem.
Muszę przyznać, że dzisiejszy post pisało mi się wyjątkowo opornie.
Nic się mi nie chciało klarownie układać i nawet moja klawiatura też nie za bardzo ze mną chciała współpracować.
Mam nadzieję, że następnym razem będzie lepiej.
I oczywiście jeszcze koniecznie banerek zabawy.
Dziękuję Wam pięknie za odwiedziny i wspaniałe komentarze
oraz za trzymanie kciuków za moją wygraną.
Pozdrawiam bardzo serdecznie :)
Ciekawie wygląda ta śnieżynka wyszyta kolorową muliną, a reniferkom bardzo ładnie na tej kanwie w kropeczki:-) Pozdrawiam cieplutko:-)
OdpowiedzUsuńCudne hafty , lubię bardzo cieniowana mulinkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Cudne reniferki i pękata zawieszka z kolorową śnieżynką :-)
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki, śliczna zawieszka a z pojedynczą nitką też mam podobne problemy i to nawet na bardzo drobnej kanwie.
OdpowiedzUsuńKochana ale się napracowałaś a ile śliczności naprodukowałaś:)
OdpowiedzUsuńWszystko bardzo mi się podoba !
Uściski :)
K.
Piękne hafciki przygotowałaś, Małgosiu!
OdpowiedzUsuńZawieszka prezentuje się rewelacyjnie :-)
Śliczna zawieszka i cudne hafciki :) Bardzo lubię jaki efekt daje mulina cieniowana przy zszywaniu np. igielników :)
OdpowiedzUsuńJakie sympatyczne piękne hafciki:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrzepiękne reniferki a poduszeczka słodka:) Cudowne są Twoje hafty!
OdpowiedzUsuńWow, jakie piękne hafty, no mistrzostwo świata, tak pięknie taką drobnicę igłą namalować. Zawieszka jest prześliczna, delikatna, no cudo, a reniferki to już rzuciły mnie na glebę. No ślicznościowe na tej kanwie w kropki. Nawet jeżeli prześwitują, to dla efektu, jak dla mnie, nie ma to żadnego znaczenia bo są piękne. Śliczne rzeczy pokazałaś, nawet jeżeli post pisał się opornie, to ja z przyjemnością go przeczytałam :-) Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńTeż haftowałam na tej kanwie i czasem prześwitywały kropki chociaż haftowałam dwoma nitkami żeby haft był "tłustszy":)))To chyba przez farbę której użyto na kropki:)czasem nie chciała mi igła się przez nią przebić:)ale to nie przeszkadza :))hafciki na kropkach i jeszcze w czerwieni na szarościach cudeńko:)))
OdpowiedzUsuńZawieszka pierwsza klasa :) Czy ta mulina Anchor to jakaś wielokolorowa?
OdpowiedzUsuńAle urocze te hafciki.
OdpowiedzUsuńŚwietne hafciki:) Ta tęczowo cieniowana mulina wygląda bardzo interesująco.
OdpowiedzUsuńTęczowa zawieszka - bajeczna, jednak to reniferki skradły moje serce. Wszystkie prace - cuuudne! :)
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwo :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba haft wielokolorową muliną :) Muszę się do niej przekonać.Z prześwitywaniem kropek to 2 nitki powinny sprawę rozwiązać, chociaż na 20ct to faktycznie trochę by było za grubo :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się reniferki i tęczowa zawieszka.
OdpowiedzUsuńŚliczne reniferki i zawieszka :) Nie miałam do czynienia z tymi kropkowanymi tkaninami, ale już gdzieś ktoś pisał, że kropki przebijają - u Ciebie jednak tego tak bardzo nie widać :)
OdpowiedzUsuńPiękne hafty!
OdpowiedzUsuńReniferki śliczne, ale moje serce skradła tęczowa śnieżynka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
podziwiam hafty, szczególnie te drugie są zachwycające kolorystycznie też;)
OdpowiedzUsuńPiękne hafty i super zawieszka:)
OdpowiedzUsuńPiękne są Twoje prace bardzo dopieszczone , a przede wszystkim tworzone sercem <3
OdpowiedzUsuńGdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)
Śliczna zawieszka , a rogate hafty świetne są, uwielbiam haftować na ty materiale w kropki ale rzeczywiście przy haftowaniu jedną nitką prześwitują kropeczki, ale i tak sąą śliczne. Pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńLindos boedados! Lindo post!
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje hafciki. Podziwiam pracowitość. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńŚwietna śnieżynka, lubię takie kolorowe prace. A tasiemka jak bombowo dobrana. Miałaś szczęście na nią trafić.
OdpowiedzUsuń