Wzory literek... i Jajo // Patterns of Letters... and the Egg
Zacznę zupełnie nietypowo...
Pół żartem, pół serio...
Wczoraj lub przedwczoraj podczas odwiedzania Was na blogach bardzo w którymś momencie się zdziwiłam... Jakiś ten język dziwny, nieporadny bardzo... no bardzo... rzeczywiście zadziwiające...
I tak dziwując się mocno, spojrzałam na górny pasek i mnie oświeciło...
Nasz kochany Blogger przetłumaczył z polskiego na nasze ♡
Tłumaczenie z polskiego na polski wyszło jedyne w swoim rodzaju... Naprawdę, wierzcie mi...
Jak ja kocham takie kwiatki ♡
Aż szkoda, że nie utrwaliłam tego jakoś...
To tyle, żeby się trochę pouśmiechać ;)
Teraz przejdę więc do właściwego tematu.
Ale i tak nie będzie po kolei...
Bo najpierw będzie jajo Sal-owe, z opóźnieniem upublicznione...
Chociaż jedno udało mi się skończyć, choć nie ma jeszcze ostatecznej oprawy.
Ta będzie zależeć od tego, ile tych jaj uda mi się wyhaftować...
Przypominam, że to jest drugie z kolei jajo...
Pierwszego - drzewowego - nadal nie mogę wykończyć, bo czekam upojnie na mulinę...
Ale może w końcu się doczekam ♡
W związku z tym oczekiwaniem zaczynam haftować trzecie jajo...
A w jakiejś wolniejszej chwili przygotowałam resztę liter z alfabetu , z którego wzory kilku literek już wcześniej udostępniłam - tutaj i tutaj...
A ponieważ uważam, że to całkiem niebrzydkie literki i miałam komplet, więc poddałam je lekkiej obróbce, aby były bardziej czytelne.
I oto są...
Tak więc prezentuję resztę i mam nadzieję, że się Wam spodobają i może nawet przydadzą...
Po kliknięciu obrazka pokaże się jego większy rozmiar ;)
I to by było na dzisiaj tyle...
Choć działy się jeszcze inne rzeczy i sprawy, ale o tym następnym razem będzie...
Jeszcze drobiazg dla wszystkich pasjonatek i pasjonatów kotów - niedawno był Dzień kota...
Pół żartem, pół serio...
Wczoraj lub przedwczoraj podczas odwiedzania Was na blogach bardzo w którymś momencie się zdziwiłam... Jakiś ten język dziwny, nieporadny bardzo... no bardzo... rzeczywiście zadziwiające...
I tak dziwując się mocno, spojrzałam na górny pasek i mnie oświeciło...
Nasz kochany Blogger przetłumaczył z polskiego na nasze ♡
Tłumaczenie z polskiego na polski wyszło jedyne w swoim rodzaju... Naprawdę, wierzcie mi...
Jak ja kocham takie kwiatki ♡
Aż szkoda, że nie utrwaliłam tego jakoś...
To tyle, żeby się trochę pouśmiechać ;)
Teraz przejdę więc do właściwego tematu.
Ale i tak nie będzie po kolei...
Bo najpierw będzie jajo Sal-owe, z opóźnieniem upublicznione...
Chociaż jedno udało mi się skończyć, choć nie ma jeszcze ostatecznej oprawy.
Ta będzie zależeć od tego, ile tych jaj uda mi się wyhaftować...
Przypominam, że to jest drugie z kolei jajo...
Pierwszego - drzewowego - nadal nie mogę wykończyć, bo czekam upojnie na mulinę...
Ale może w końcu się doczekam ♡
W związku z tym oczekiwaniem zaczynam haftować trzecie jajo...
A w jakiejś wolniejszej chwili przygotowałam resztę liter z alfabetu , z którego wzory kilku literek już wcześniej udostępniłam - tutaj i tutaj...
A ponieważ uważam, że to całkiem niebrzydkie literki i miałam komplet, więc poddałam je lekkiej obróbce, aby były bardziej czytelne.
I oto są...
Tak więc prezentuję resztę i mam nadzieję, że się Wam spodobają i może nawet przydadzą...
Po kliknięciu obrazka pokaże się jego większy rozmiar ;)
I to by było na dzisiaj tyle...
Choć działy się jeszcze inne rzeczy i sprawy, ale o tym następnym razem będzie...
Jeszcze drobiazg dla wszystkich pasjonatek i pasjonatów kotów - niedawno był Dzień kota...
Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
i dziękuję, że zaglądacie i komentujecie ♡♡♡
Bardzo to ważne dla mnie♡
Kochana ależ te jajo zajęcze jest wspaniałe porywam alfabet od przybytku głowa nie boli - rozumiem że mozna? skopiowac? buziaki śle Marii
OdpowiedzUsuńOj, bardo mi miło, że jajo z zającami Ci się podoba :) Jak zobaczyłam wzór, to wcale nie byłam zachwycona, ale jak zaczął się wyłaniać gotowy haft, to coraz bardziej mi się podobało.
UsuńLiterki oczywiście do brania ;)
Pozdrawiam ciepło :-)
Bardzo dziękuje za miłe słowa....Widzę , że robisz to na co ja teraz jakoś nie mam ochoty....Hafty Twoje są urocze, to jajko jest cudowne....Pozdrawiam pa....
OdpowiedzUsuńTeż Ci dziękuję za odwiedziny :) u Ciebie było bardzo miło... Ja do haftowania wróciłam po wielu latach przerwy, więc chwilowo bardzo mi się podoba, ale innymi rzeczami też się zajmuję... Nie umiem robić tylko jednego ;)
UsuńPozdrawiam :-)
Piękne hafciki! Nie mam na nie czasu,ale kuszą mnie...oj kuszą...
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu swoim i zająców ;) Miło, że Ci się podobają...
UsuńPozdrawiam :-)
Zakochałam się w jajku z zającami:)) można prosić o wzorek tego jednego jajeczka ???? za literki dziękuję :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie po wyhaftowaniu też jajo się ogromnie podoba, jak widziałam tylko wzór, to nie wydawał mi się jakiś specjalny...
UsuńDzięki za wizytę i pozdrawiam :-)
Haft jest prześliczny:)
OdpowiedzUsuńBardzo pięknie Ci dziękuję :)
UsuńPozdrawiam :-)
Oj widzę, że będziesz miała piękne dekoracje wielkanocne :) Super te zające wyglądają. Szkoda, że ja nie haftuję, bo literki urokliwe.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia zasyłam (elf)
Też mam nadzieję, że będę miała piękne dekoracje, bo to jeszcze nie koniec ;) Musisz się chyba w końcu nauczyć haftować...
UsuńPozdrawiam ciepło :-)
Prześliczne jajo!!!!!!
OdpowiedzUsuńDzięki piękne :) Bardzo mi miło, że jajo się podoba...
UsuńPozdrawiam :-)
Na robilas mi ochoty na.jajko , juz znalazlam wzory i mysle jakie tu zrobic i w jakich kolorach , nowy len juz przyszedl to moze biale nici wybiore
OdpowiedzUsuńCieszę się, że nabrałaś ochoty na jaja :) Już jestem ciekawa, jak Twoje będzie wyglądać...
UsuńPozdrawiam ciepło :-)
Piękne jaja, jestem pod wrażeniem:-D literki też śliczne- takie delikatne...ja haftowałam kiedyś ale był to haft płaski, krzyżykowanie wydaje mi się trudne;-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że jaja się podobają :) Myślę, że z krzyżykami jest tak samo jak z każdym innym rodzajem 'róbotek', jak nie znamy, to wydaje się nam trudna... Ja haftem płaskim haftowałam w zamierzchłych czasach, może kiedyś wrócę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)