Filcowe kwiaty i coś... // Felt Flowers and Something...

No i nie da się ukryć, że nadal u mnie baaardzo filcowo ♡ ♡ ♡
Jakoś bez tego ostatnio ani rusz...
Choć w tzw. międzyczasie coś udało mi się popełnić na szydełku...
Jak tylko obfocę, to się będę Wam chwalić...

A dzisiaj filcowe kwiaty...


Ciągle coś nowego mnie korci, a przy okazji zdobywam coraz większe doświadczenie i liczę po cichutku, że może mi coraz lepiej będzie wychodzić.
Niestety, nadal nie mogę stwierdzić, że jestem zadowolona z efektów.
Nic to , nie poddam się...
Tak więc w najbliższej przyszłości możecie się nadal spodziewać jakichś szali, kwiatków, może też zwierzaków i inszych inszości...



Te dwa kwiatki to będą chyba broszki, choć nic jeszcze nie jest na sto procent ustalone...
Mogą w końcu dołączyć jako element czegoś innego.
Zobaczymy, co przyszłość pokaże.



I jeszcze chciałam Wam pokazać pewną ciekawostkę, zresztą też związaną z filcowaniem (widocznie jest mi ostatnio to pisane)...
Otóż rozglądam się od pewnego czasu za maszyną do szycia i zaglądam sobie w różne miejsca i podziwiam, i czytam.
Bo co prawda za szyciem na maszynie jakoś nie do końca przepadam (uwielbiam szycie ręczne), to jednak maszyna jest narzędziem pożytecznym.
Niby posiadam Łucznika, ale jest naprawdę mocno wiekowy i chyba nadszedł czas, aby go zamienić na coś nowszego...
Po tej przydługiej dygresji wracam do ciekawostki, o której wspomniałam...
A jest nią ta oto maszyna...
...maszyna do filcowania...
Czegóż to człowiek nie wymyśli...
I nawet podobno ciekawe efekty można za jej pomocą osiągnąć.
Więcej informacji tutaj.



Ja jednak pozostanę przy filcowaniu ręcznym, które mnie całkowicie urzekło, o czym wspominam zresztą dość często ♡



Dziękuję Wam bardzo za liczne odwiedziny 
i za przemiłe komentarze, które są dla mnie bardzo ważne ♡ ♡ ♡
Witam też serdecznie mojego Nowego Gościa Obserwatora ♡ 
I życzę Wszystkim miłego tygodnia...

Komentarze

  1. Ja uwazam, ze masz taki talent ze nie potrzebujesz takiej maszyny i ciesze sie ze sprawia Ci to radosc Kochana, bo ja uwielbiam Twoje filcowe prace, Kwiaty sa piekne , ale tego szala co zrobilas wczesniej to nigdy nie zapomne ! Jest cudowny! Czy wystawiasz mzoe swoje rzeczy na sprzedaz?Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz Szymko, nie przepadam za maszynami, choć oczywiście na takiej zwykłej szyłam (nawet sporo w pewnych okresach), wolę wszystko robić ręcznie :) I jest mi bardzo miło, że Ci się moje prace podobają. Nie wystawiam ich nigdzie, niekiedy robię coś dla bliskich i najbliższych (kontakt na bocznym pasku).
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  2. Malgosiu bez takiej maszyny podzielam zdanie SZymki - tez dasz doskonale rade a tak to sobie ulatwisz tylko a tu nie o to chodzi - ale z drugiej strony jesli ci jest potrzebna nowa to dobrze sie zastanow - hm, inaczej na temat maszyn moge wiele powiedziec bo mialam po kilkanascie w swym zyciu przeroznej masci ale - ta maszyna jako firma Janome jest wspaniala tyle ze cena jest zbyt wygorowana - no to tyle wiec sie zastanow nad wyborem - a kwiaty sa sa cudowne - do gustu przypadl mi ten czerwony - sliczny - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marysiu za Twoje mile słowa... Co do maszyn, to miałam (i nadal mam) tylko jedną, starego łucznika... może kiedyś kupię nowszą, ale nie taka do filcowania. I bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje kwiaty :)
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  3. Patrzę i podziwiam. Ty robisz takie cudności. Maszyną pewnie byłoby prościej nie mam pojęcia o filcowaniu.
    Ale ręcznie wkładasz całe swoje serce. Jest to widoczne. Pozdrawiam gorąco:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i za patrzenie, i za podziwianie, i za odwiedziny :) Nie wiem, czy maszyną jest prościej, ja nie mam tzw. drygu do maszyn... wolę zresztą wszelkie prace wykonywać ręcznie. Ale niektórzy z pomocą maszyn robią cuda...
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  4. Ale mój wzrok przykuł się do tych ręczników, w szczególności do tego biało czarne. Oniemiałam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za odwiedziny :) Ale to raczej nie ręczniki, tylko takie obrazki z filcu... Czarno-biały jest świetny...
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  5. Kwiatki wyszły Ci całkiem fajne. Czekam na coś następnego.
    Pozdrowienia ślę (elf)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki w imieniu swoim i kwiatków :) Niebawem pokażę coś następnego - na Twoje specjalne życzenie...
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  6. Każda nowa rzecz, którą robisz to kolejne wyzwanie :) A widać, że filcowanie sprawia Ci dużą radość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, fajnie, ze wpadłaś i że Ci się podoba :) Rzeczywiście filcowanie mi się podoba... tylko chciałabym wiedzieć i umieć więcej...
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  7. Dziękuję za odwiedziny na moim blogu :-)
    Ps. Jesteś niezwykle utalentowaną osóbką :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Ci dziękuję za wizytę i przemiłe słowa :) I oczywiście zawsze jesteś mile widziana...
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  8. Kwiatki świetne:) A ta maszyna to niesamowita sprawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Miło, że kwiatki się podobają... A co do maszyn, to ja średnio jestem maszynowa...
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  9. Takie rzeczy uwielbiam, a lubię zawsze tym mocniej, im mniej mam sama z nimi do czynienia ;-)
    Kwiaty ślicznie Ci wyszły i zyskały dodatkowo w oszczędnej, ale ciepłej aranżacji fotografii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Kodo :) Ja też stosunkowo niedawno zaczęłam działać na niwie filcowej... ale podoba mi się bardzo... I dzięki za uznanie dla fotografii, choć najlepszym fotogarfem to ja nie jestem, niekiedy coś mi wyjdzie...
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  10. Maszyna do filcowania....czego to ludzie nie wymyślą :) Kwiatki bardzo ładne, Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, jak zobaczyłam tę maszynę, to też się zdziwiłam... I fajnie, że kwiatki się podobają...
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  11. Kwiaty piękne, jak żywe :) a z tą maszyną, to faktycznie innowacja ;P

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Miło mi Dewberry, że te moje skromne kwiatki filcowe Ci się spodobały :)
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. A ja sobie obiecywałam, że w te wakacje pofilcuję i nic z tego nie wyszło:( Mam nadzieję, że "co się odwlecze, to nie uciecze":))) Ale tak mi się marzy jakiś piękny szal, hmmm ... Tym czasem więcej szyję, bo tu efekty widać szybciej. Twoje kwiaty są cudne i jak na nie patrzę, tym bardziej nabieram ochoty by zabrać się za robotę:) Pozdrawiam cieplutko i bardzo dziękuję za dobre słowo w Zaciszu:) Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To Ci życzę, żebyś jeszcze zdążyła sobie pofilcować... To dość ciężkie, ale fascynujące zajęcie... Będę czekać na Twój piękny szal :) Szycia to ja z kolei Ci zazdroszczę, ja nie mogę się zmobilizować.
      I trzymam cały czas kciuki...
      Pozdrawiam Cię serdecznie :-)

      Usuń
  14. Olá!
    Bonitas composições e cores!
    Obrigada por sua visita e comentário!
    Muita luz para você!
    Abraço,

    Norminha

    OdpowiedzUsuń
  15. Hi Norminha !!! Thank you very much for your visit and nice comment :)
    I invite you here more often...
    Cordially greetings :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz