Zajączek (Sal w Ciemno IV) // The Bunny
Witam serdecznie mojego nowego Gościa Obserwatora: Agniesię 125.
Rozgość się i zostań u mnie na dłużej ♡
Dzisiaj przedstawiam Wam pewnego fajnego zajączka, powiedziałabym, trochę urwisowatego, o czym świadczy spojrzenie. Niby niewinne, ale nie do końca ...
To już IV odsłona SALu w Ciemno u ELI ♡
Ela tym razem zaprojektowała wielkanocnego zajączka.
Ale żeby było mniej typowo, zajączek wykluwa się z jajka ...
I muszę powiedzieć, że ten wzorek i taki pomysł bardzo mi przypadły do gustu.
Brawo ELU !!!
Bardzo chciałam wyhaftować jeszcze jednego takiego zajączka - już w zmienionej kolorystyce - ale niestety, nie wyrobiłam się, haftując w tym czasie insze inszości...
Może jeszcze do niego wrócę, bo bardzo mi się spodobał.
Przy okazji pokażę Wam jeszcze hafcik, który prezentowałam wcześniej (KLIK).
Udało mi się go oprawić i jest nowa zawieszka, ku której od początku się skłaniałam, ale chciałam się upewnić ...
Udoskonalam też moją technikę oprawiania tychże zawieszek i idzie mi coraz lepiej.
Po ostatnich pracach ręcznych nie musiałam intensywnie szorować pumeksem upapranych dokumentnie klejem paluszków.
Jest to zdecydowany postęp.
Mam zamiar nadal się dokonalić w tej dziedzinie.
To jeszcze raz Wam pokażę dwie moje nowe zawieszki, tym razem występujące wspólnie.
I już zupełnie na koniec muszę się koniecznie pochwalić pierwszymi nieśmiałymi oznakami wiosny w moim własnym domku.
Jeden z moich kwiatków mnie rozczulił, zakwitając tak wcześnie. Co prawda to dopiero pierwszy kwiatuszek, ale jaki śliczny ♡
Zakwitł również mój staruszek skrzydłokwiat, ku mojemu ogromnemu zdumieniu.
Mam go już ładnych parę lat i już kilka razy zmieniałam mu miejsce pobytu, bo ciągle mu coś nie pasowało i marniutki był.
W końcu wydawało mi się, że znalazłam mu lokum, które zaakceptował.
I chyba tak, jeśli po jakimś czasie zakwitł.
Może teraz będzie mu się to częściej przytrafiać ...
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i wiosennie ♡
Dziękuję pięknie za Wasze odwiedziny i komentarze.
Do zobaczenia następnym razem.
podziwiałam już ten haft na innych blogach i dalej mnie zachwyca,
OdpowiedzUsuńBeż względu w jakich kolorach jest zrobiony zawsze pięknie wygląda
Drugi jest przepiękny :)
pozdwrawiam cieplutko
Prawda, że bardzo ciekawy wzór. I jaki przewrotny. Też mi się bardzo spodobał.
UsuńDrugi to wczzęsniejszy, tylko dopiero teraz oprawiłam.
Pozdrawiam Cię serdecznie :)
Bardzo ładne zawieszki, a zajączek mnie też przypadł do gustu:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:-)
Dziękuję. Fajnie, że zawieszki Ci się spodobały.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :*
Śliczne hafty, a zajączek jest uroczy, chociaż muszę przyznać iż zajączek wykluwający się z jajka to dosyć przewrotny pomysł. Zawieszki śliczne. Pozdrawiam serdecznie życząc także dalszych sukcesów kwiatowych :-))))
OdpowiedzUsuńMiło mi, że hafty się spodobały, na czele z zajączkiem. Też uważam że wzór tego zajączka jest przewrotny, ale bardzo udany.
UsuńPojawiły się następne pączki w kawiatku trawce.
Pozdrawiam serdecznie :)
A żeby zrobić taką fajną falbankę w kolorowych pleckach masz jakies specjalne nożyczki?
OdpowiedzUsuńTak, mam takie nożyczki, które nabyłam wiele lat temu od Rosjan, kiedy jeszcze handlowali w róznych miejscach. Ale chyba się niekiedy zdarzają podobne na Allegro.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Hafciki świetny , tez mi się ten króliczek spodobał. I Fajnie oprawiłaś oba hafty.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję pięknie. Prawda, że wzorek bardzo udany. I cieszę się, że oprawy się spodobały.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Bardzo fajny hafcik zajączka:)))i jako zawieszka super:)))
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie. Miło, że moje zawieszki się spodobały.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :*
Cudny zajączek! Właśnie ta zadziorna minka jest w nim rewelacyjna :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że zajączek ma fajną minkę. W ogóle to udany wzorek.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :)
Cudne zawieszki! Zajączek wykluwający się z jajka jest naprawdę uroczy :)
OdpowiedzUsuńWitam Cię u mnie. I bardzo mi miło, że hafcikowe zawieszki się spodobały.
UsuńPozdrawiam serdecznie :*
Prześliczny zajączek:) W oprawie Twoje hafty prezentują się jeszcze piękniej:) Kwiat pięknie zakwitł:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję za docenienie moich opraw. Staram się doskonalić...
UsuńPozdrawiam Cię ciepło :)
Przepiękne hafciki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Miło, że hafty się spodobały.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Urocze zawieszki. A zajączek - łobuziak chyba cieszy się, że w końcu nadeszła wiosna.
OdpowiedzUsuńUściski serdeczne.
Miło mi, ze zawieszki się podobają. Zajączek jest rzeczywiście trochę szelma...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :*
DLa mnie ten zajączek ma jakieś takie demoniczne to spojrzenie :)
OdpowiedzUsuńA czemu aż demoniczne. Może tylko trochę przewrotne...
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Świetną zawieszkę zrobiłaś z zajączkiem :) i drugi haft dostał piękną oprawę :)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję. Miło mi, że hafciki i ich oprawienie się spodobały.
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :*
uroczy zajączek
OdpowiedzUsuńDziękuję. Też uważam, że jest uroczy.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Ładne te zawieszki zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że moje zawieszki się podobają.
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zabawny zajączek! Widać wiosnę u Ciebie :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZajączek rzeczywiście fajny bardzo. A wisony już trochę widać...
UsuńPozdrawiam serdecznie :)
Zajączek uroczy zawadiaka. Zawieszki jak zwykle prześliczne. Pięknie je oprawiłaś. Pozdrawiam!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńWidzę, że nie tylko ja uważam go za urwisa... I miło mi, że moja oprawa zawieszek Ci się spodobała.
UsuńPozdrawiam ciepło :)
Mnie ten zając urwis bardzo odpowiada, trochę podobny do mnie;-), ale obie zawieszki są śliczne. Pięknie Ci kwiatki zakwitły, a gdyby na przyszłość nie chciały kwitnąć to z nimi pogadaj, ja tak robię:-) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńMnie też zajączek się podoba. A czy podobny do Ciebie, tego nie wiem ;) I miło,że zawieszki się podobają. A ze swoimi roślinkami gadam i nawet je delikatnie głaszczę niekiedy...
UsuńPozdrawiam Cię serdecznie :*
Miło mi bardzo, że prace się podobają. A kwiatki rosną. Są już anstępne pąki.
OdpowiedzUsuńPzodrawiam Cię serdecznie :*
Super zawieszki! Fajnie zagospodarowałaś te hafty! Piękne zdjęcia! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że zawieszki się podobają. I dzięki za docenienie zdjęć. Staram się...
UsuńPozdrawim serdecznie :)
Świetny ten zajączek! Idealny na zawieszkę i karteczkę :-
OdpowiedzUsuń)
Buziaczki! :-)
Bardzo ładne zawieszki 😊 zajączek w każdej wersji kolorystycznej będzie ładnie wyglądać
OdpowiedzUsuńPiękne zawieszki.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie oprawiłaś te hafciki :-)
OdpowiedzUsuńMarille obie zawieszki są przepiękne,zajczyk wykluwający się z jajka o spojrzeniu no właściwie to o co chodzi ,ekstra.
OdpowiedzUsuńWiosna nadchodzi i wszystko budzi się do życia,pięknie Ci zakwitły domowe kwiatki,to tak bardzo cieszy,takie nasze małe radości i od razu świat jest ładniejszy :)
Serdeczności wiosenne zostawiam dla Ciebie :)
hafty prześliczne i prześliczne wyglądają jako zawieszki! tak samo jak i pięknie zakwitły Twoje kwiaty:) pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne zawieszki,zajączek jest przesłodki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
absolutnie urocze :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie małe hafty:) Śliczny zajączek:)
OdpowiedzUsuńŚliczne zawieszki :)
OdpowiedzUsuńWidać też, że masz rękę do kwiatów - pięknie zakwitły.
Bardzo mi się podoba zagospodarowanie tych hafcików. Zawieszki wyszły przepięknie :)
OdpowiedzUsuńBardzo zgrabne te zawieszki! :)
OdpowiedzUsuńZawieszki są prześliczne! Jak zawsze u Ciebie pięknie :)Pozdrawiam ciepło z nutką wiosny -Gosia♥
OdpowiedzUsuńTo kwiatowe maleństwo mnie zaintrygowało.
OdpowiedzUsuńŚwietny kłapouchy.
OdpowiedzUsuńTen hafcik jest przeuroczy :) Zając naprawdę świetny :)
OdpowiedzUsuńuroczy hafcik a te oznaki wiosny coraz bardziej widać i u mnie:)
OdpowiedzUsuńfajne hafciki :) ale zając schowany w skorupce mnie rozbawił - ma poczucie humoru, drań jeden :)
OdpowiedzUsuńŚliczne zawieszki zrobiłaś.
OdpowiedzUsuńTen poprzedni hafcik u mnie również wylądował na zawieszce.
Pozdrawiam serdecznie :)
Prześliczne haftowane zawieszki.Ciekawe motywy.Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńWspaniałe dekoracje wyczarowałaś :) I na Wielkanoc i na Boże Narodzenie. Pozdrawiam wiosennie :)
OdpowiedzUsuńPięknie Małgosiu - serdeczności ci ślę i buziaki wielkie -Marii
OdpowiedzUsuńPsotne to spojrzenie ma zajączek , oj psotne :)
OdpowiedzUsuńZawieszki pierwsza klasa i szkol dalej umiejętności !
Skrzydłokwiat kiedyś kwitł mi często , a po przestawieniu w inne miejsce zmarniał :(
Piekne, delikatne hafciki, ladnie oprawione.Skrzydlokwiat to taki wlasnie "trudny" kwiat, ale czy my, ludzie nie szukamy w naszym domu najlepszego dla nas kacika?Pozdrawiam milo.)
OdpowiedzUsuńPiękne te hafciki, pewnie dużo pracy Cię kosztują :)
OdpowiedzUsuńPiękne hafciki i ślicznie wykorzystane, podziwiam za dokładność :) pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJaki śliczny ten zająć a jakie zadziorne spojrzenie :) Cudny :) Oj ja tylko podziwiać mogę bo sama z haftem się nie lubię :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAle swietny zajec! Szkoda ze w końcu nie zdecydowałam sie dołączyć dobrej zabawy, coz nie mozna mieć wszystkiego:)
OdpowiedzUsuńKwiaty potrafią zaskakiwać, mam bardzo starego grudnia, już nie kwitł mi z 4 lata, moja mama mówiła, wyrzuć go, on nie zakwitnie, za stary już jest. A ja nie mam serca wyrzucać żywej istoty na śmietnik. Został rośnie, w końcu po całkowitym remoncie mieszkania, nie miałam co z nim zrobić, nigdzie nie pasował, z ciężkim sumieniem wystawiłam go na korytarz, i o dziwo, już trzeci raz mi w tym roku kwitnie, tam mu widocznie najlepiej.
OdpowiedzUsuń