Po przerwie // After the Break

Witam bardzo serdecznie Was Wszystkich po całkiem sporej przerwie w blogowaniu ♡♡♡
Jakoś mi się tak porobiło.
Nie po drodze mi było... I przedłużało się i przedłużało się...
Co prawda zaglądałam do Was często (chociaż to mi się chciało), ale anonimowo.
Dzisiaj jednak udało mi się w końcu zmobilizować.
I oto jestem i cieszę bardzo, że jestem i że do mnie zaglądałyście podczas mojej nieobecności... to było naprawdę ważne ♡ ♡ ♡

Tak więc teraz będę nadrabiać zaległości w odwiedzaniu Was i liczę po cichutku, że mi wybaczycie moją nieobecność...


Kiedy mnie nie było, to coś tam jednak działałam na polu robótkowym. Może nie w jakichś 'wielkich rozmiarach', ale od czasu do czasu jakieś krzyżyki  postawiłam...



To dopiero początek. W miarę postępu prac będę haft prezentować...

Miałam też przyjemność naocznie i naręcznie zetknąć się po raz pierwszy z wełną estońską.
O której wiele słyszałam od Was, ale z którą nigdy nie miałam do czynienia.
Teraz już mam...



Moje pierwsze wrażenia.
Wpadłam w zachwyt nad kolorystyką, ale obawiałam się trochę, czy wełna nie będzie gryząca (a nie bardzo z takimi mogę i lubię mieć do czynienia). Jednak wydaje mi się, że będzie OK. Może jest lekko szorstka, ale chyba nie jest gryząca, a po praniu ma się stać miększa.
Tak więc myślę, że to nie jest ostatnie moje spotkanie z tą włóczką.
Już nawet wiem, jaki następny kolor nabędę.
A z tego green yellow już coś robię :)
I muszę się przyznać, że nie za bardzo szczęśliwie wybrałam sobie pierwszą pracę z tą włóczką.
Jednak jak już zaczęłam, to skończę. Tylko powoli to idzie...
Więcej na ten temat innym razem.

A jedna z moich koleżanek otrzymała taki oto ode mnie prezencik. I bardzo się jej spodobał, bo miłośniczką jest wielką wszelkich serwetek, haftowanych obrusików i inszych takich.
Tak więc było mi miło.


I jeszcze pokażę Wam kaczuchy, które udało mi się uwiecznić jakiś czas temu na tymczasowym stawie, tworzącym się w "mokrych okresach" w małym parku niedaleko mnie.



Prawda, że są bardzo fajne ♡
w dodatku jakoś coraz bardziej rozprzestrzeniają się po całej Warszawie...


Bardzo Wam dziękuję za tak liczne komentarze pod moim ostatnim wpisem.
Zapraszam oczywiście jak najczęściej.
I bardzo się cieszę, że wróciłam...
Pozdrawiam Was ciepło i wiosennie ♡ ♡ ♡

Komentarze

  1. ...Aż tak długo to cię nie było , zawsze miłe się wraca ,
    dziękuje za miłe słowa ,,,
    Nie próżnowałaś , cudne serwetki uwielbiam ten kolor , zdradź proszę co to za nici , oczywiście niebieskie , Szukam coś na obrus,
    nici MAXI mam turkusowe i tracą na kolorze po praniu , a szkoda by było mojej pracy ,,,,
    Pozdrawiam cieplutko ,,,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się wydawało, że długo ;) I też Ci dzięki.
      Co do nici, to są sztuczne, 100% polyacryl, zwą się Special, prod. belgijskiej. Kupiła kiedyś na Allegro...
      Więcej napisze w mailu.
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  2. Serweteczki są ekstra! Kaczuchy cieszą oczy i w ogóle fajnie, że znów jesteś z nami :) No i czekam na dalsze odsłony haftu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa... I bardzo się cieszę, że się serweteczki się podobają:) Nastepna odsłona haftu niebawem...
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  3. Kiedyś chciałam trochę z krzyżykowaniem podziałać, ale jakoś nie po drodze mi :P Ale fajnie u Ciebie podziwiać ;) kaczuchy fajowe o tak :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za to podziwianie :) Ja też lubię do Ciebie zaglądać i podziwiać. Zupełnie inne rzeczy robisz niż ja...
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  4. Gdzie byłaś, gdy Cię nie było ;) Hej, dobrze że wróciłaś. Haft zapowiada się fajnie. Kaczuchy też u mnie są ;)
    Pozdrowienia zasyłam (elf)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano, wróciłam i liczę, że zostanę ;) Dzięki za haft. Jak będzie więcej, to będzie fajniejszy...
      Też pozdrawiam bardzo serdecznie :-)

      Usuń
  5. Witaj, zapraszam na mój blog po odbiór wyróżnienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, dziękuję bardzo. Zgłoszę się niebawem :)
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń
  6. Dziękuję za udział w moim candy i proszę o podanie adresu do wysyłki, pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wizytę i za zorganizowanie zabawy :) Jestem oczywiście zachwycona !!! Będę czekać na kontakt mailowy.
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  7. Dobrze, że już jesteś :)
    Hafcik zapowiada się ciekawie. Za to wełenka... oj bajeczna kolorystyka :) Czekam na dzieło twoich rąk :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie za przywitanie :) Z tym 'dziełem' wełenkowym idzie mi dość opornie... Może się złamię i pokaże pracę w trakcie dziergania ;)
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  8. Ja tam Małgosiu się nie gniewam zresztą byłyśmy w kontakcie częstym ale zainspirowałas mnie tą wełną i nie wiem tak do końca co ty tam będziesz robić więc poczekam i zobaczę buziaki ślę Marii
    a hafcik fajnie się zapowiada i te serwetki są boskie papapa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, fajnie że się odezwałaś :) I miło że moje drobiazgi Ci się podobają...
      A wełna jest fajnie, ale robota idzie pomału, bo zajmuję kilkoma rzeczami jednocześnie...
      Pozdrawiam cieplutko :-)

      Usuń
  9. Dziekuje za mile slowa i odwiedzinki u mnie , dodaje Twojego bloga do ulubionych wiec bede zaglagladac do Ciebie czesto :) Pozdrawiam Ciebie cieplutko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Cię powitać na moim blogu :) Też Cię dodałam do ulubionych, bo lubię do Ciebie zaglądać...
      Pozdrawiam ciepło i wiosennie :-)

      Usuń
  10. Tyle pięknych rzeczy pokazałaś, że nie wiadomo co komentować;) Nad wszystkim się zachwycam. A kaczuszki pięknie uchwyciłaś:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Naprawdę bardzo mi miło, że moje drobiazgi Ci się podobają :))) A kaczuszki są super i robią się z nich włóczykije warszawskie...
      Pozdrawiam ciepło :)

      Usuń

Prześlij komentarz