Nowy filcowy szal // A New Felt Shawl

Jakoś mi się dzisiaj pomyślało, że jestem trochę podobna do Księżyca... i nie chodzi tym razem o jego krągłości, ale o jego fazy ♡
Do niedawna miałam dość długą fazę krzyżyków, a obecnie bardzo mocno tkwię w fazie filcowania i chwilowo nie zanosi się na zmianę...
Żywię jednak nadzieję, że Sal Jane Austen uda mi się dokończyć...

No i tak ufilcowałam następny szal, tym razem zresztą nie dla siebie.
I musiało być szybko, bo znajoma wyjeżdżała na wakacje...
Tak wyszło ♡

A tak wyglądał szal po ułożeniu...
Trochę mi przypominał bardzo puchaty dywanik...
W końcu jakby nie było, to co najmniej cztery warstwy merynosa australijskiego 20 mikronów...


Tym razem zdjęcia zostały zrobione w plenerze - Fort Bema (więcej o nim Tutaj już niebawem) - przy bardzo słonecznej pogodzie...
I w dodatku moja córeczka zgodziła się wcielić w rolę modelki ♡♡♡
Nieczęsto się to zdarza...


A to ja !!!
Tylko nie myślcie, że naprawdę tak szczupło wyglądam, to jakoś tylko tak wyszło...
Zresztą tylko na tym jednym zdjęciu, żebym przypadkiem nie wpadła w samouwielbienie...

Szal jest dwustronny...
Jedna strona trochę bardziej stonowana, a druga w bardzo żywych barwach...
I jest całkiem spory (co chyba trochę widać)...

I chciałam Wam powiedzieć, że to naprawdę wielka, wielka przyjemność widzieć, że wytwór naszych rąk podoba się bardzo i wzbudza taką radość...
Zapamiętałam z jakieś książki fajne zdanie "ubrała się w radość jak w sukienkę" i patrząc na moją znajomą, przymierzającą szal i jej wielkie Zadowolenie (musiałam to napisać z wielkiej litery, bo takie właśnie było), mogłabym powiedzieć, że otulała się tym moim szalem jak radością ♡
I nie byłoby w tym stwierdzeniu żadnej przesady...
Przyjemnie było patrzeć.


I jeszcze jakiś piękny kwiat złowiony po drodze moim obiektywem...
Może ktoś wie, co to za cudeńko???

I jakaś kaczka, bardzo ładnie nam pozująca...
Specjalnie po to do nas podpłynęła...
Kaczek było zresztą dużo więcej.


A dzisiaj w Warszawie szaro, deszczowo - niekiedy nawet bardzo - i grzmi okrutnie...
Jedna burza goni drugą, a rozpalone miasto odświeża się po fali upałów...


Kochani wspaniałej pogody Wam życzę!!!
Dziękuję też za liczne odwiedziny i Wasze wspaniałe komentarze ♡ ♡ ♡

Komentarze

  1. Ten kwiat to kwiat juki karolińskiej, właśnie na dniach miałam zamieścić zdjęcia swojej kwitnącej juki :)

    A szal... przepiękny - jak wszystko co tworzysz, widać, że cokolwiek nie zrobisz, to jest piękne :)

    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki Dewberry za nazwę kwiatu :) Będę czekała na zdjęcia Twojej juki...
    Ojej, jak mi miło napisałaś :)Ale jeszcze nie wszystko wychodzi mi tak, jak bym chciała... Ale chce mi się dalej uczyć i to jest OK.
    Pozdrawiam ciepło :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawsze zastanawiam się nad fenomenem ludzkich talentów. Podziwiam fakt jak ludzkie ręce mogą wykonać takie cuda. Ty należysz do tych, którzy potrafią te cuda wykonać. Nie dziwię się, że znajoma była Zadowolona otrzymując taki prezent. Każdy byłby. Jeśli chodzi o kwiat jest to jukka. Mam kilka w ogrodzie. Niebawem pokażę. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, zupełnie nie czuję się aż taka utalentowana, chociaż bardzo miło czytało mi się Twoje słowa :) Dziękuję pięknie za docenienie.
      Zresztą Ty też należysz do grona osób z talentami...
      A Twój ogród podziwiam i niebawem znowu zajrzę z wizytą...
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  4. Ło matko !!! Kobieto, robisz coraz bardziej niesamowite rzeczy... Podoba mi się ten szal. A jak super wygląda potomek rodu. Przekaż jej...
    Pozdrawiam Was (elf)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nio cóż, super, że Ci się podoba :) Dzięki wielkie... Następnym razem będzie trochę inny...
      A pozdrowienia dla mojej panny przekażę...
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  5. Nigdy wczesniej nie widzialam filcowego szalu i powiem CI szczerze Kochana , ze jestem mile zaskoczona bo szal jest rewelacyjny ! Podoba mi sie spojnosc kolorow i to ze jest na prawde duzy ! Zazdroszcze nowej wlascicielki tego szalu bo jest bardzo oryginalny i piekny . A Ty Masz wieeeelki talent ! Cuda tworzysz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Szymko za wielkie docenienie :) Znajomej, dla której był robiony, też się podobał. I innej mojej koleżance też... Z założenia miał być duży, aby być takim ozdobnym szalem... Ale się cały czas uczę filcowania... I muszę przyznać, że daje ono ogromne możliwości, choć jest trudne i ciężkie fizycznie niekiedy...

      Pozdrawiam Cię wakacyjnie :)

      Usuń
  6. O.O o rety ale piękny jest ten szal! Nie wiedziałam w ogóle że z filcu można zrobić szal i to aż tak piękny.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzięki wielkie :) Bardzo mi miło, że się podoba... Z wełny do filcowania można zrobić całe mnóstwo rzeczy.... Cały czas się douczam i eksperymentuję... Niedługo znowu coś innego pokażę...
    Pozdrawiam wakacyjnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Flicowanie to absolutnie nie moja bajka:)))byłam na szkoleniu,ale się nie zachwyciłam,samo szkolenie było nudne,bo uczestniczki patrzyły jak się instruktorka męczy,zresztą sama wiesz jak długo się takie coś robi,a w końcu musiałyśmy jej uwierzyć na słowo co to będzie:)))))))ale.......
    rudy szal na Twojej córce wygląda bosko!jest jakby idealnie dla niej stworzony,piękna dziewczyna w pięknym szalu:)))))cudo:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wizytę :) Wg mnie to na jakimś średnim szkoleniu byłaś... ja na swoim pierwszym własnoręcznie wykonałam szal i zdobyłam mnóstwo informacji... Może stąd moje zachwycanie się filcowaniem...
      Bardzo dziękuję w imieniu swoim i córki, miło nam :)
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  9. filcowanie to dla mnie magia ale szal jest uroczy i cudowny - piekna masz juke Malgosiu - buziaki sle Marii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Marysiu, muszę przyznać, że to filcowanie podoba mi się coraz bardziej, już zaplanowałam następną robótkę z tej serii...
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  10. To że kwiat to juka to już wiesz , Cudne one są ,,
    Szal i modelki piękne , dalej podziwiam filcowanie tylko na zdjeciach,,,

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, bardzo mi się ten kwiat spodobał... I miło mi, że zarówno szal, jak i modelka się podobają :)
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. Trochę jesieni latem nie zawadzi ;) Zwłaszcza że charakteryzuje się bogactwem pięknych kolorów...
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  12. Sliczny szal w energetycznych kolorach :-)
    A na zdjeciu glownym bloga, tez corcia, czy Ty? Bo jesli Ty to jestescie podobne ja 2 krople wody :-)
    pozdrawiam -
    - Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za docenienie barw szala :) Co do córki i mnie, to średnio jesteśmy do siebie podobne... We wcześniejszym poście dot. filcowego jest moje zdjęcie 'od przodu'...
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  13. Właśnie tu trafiłam i taki cudny szal na samym początku. Nie wiedziałam, że z filcu robi się takie rzeczy. Bardzo mi się podoba.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wizytę i oczywiście zapraszam jak najczęściej :) A metodą filcowania można robić różne świetne rzeczy... mnie się to bardzo podoba...
      Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  14. Przecudny szal!!! Pięknie się na Twojej córci prezentuje, wygląda bosko!!!
    Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło mi Doniu, że szal się podoba :) Cały czas się dokształcam w tej fascynującej mnie dziedzinie... I bardzo dziękuję w imieniu córki, przekażę...
      Pozdrawiam ciepło :-)

      Usuń
  15. Przepiękny szal w cudownych jesiennych kolorach! ach... można się zakochać :)
    Modelce można pozazdrościć figury!
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło, ze szal i jego barwy podobają Ci się :) I dzięki też w imieniu modelki... przekażę jej te miłe słowa... Pozdrawiam wakacyjnie :-)

      Usuń
  16. Szal piękny. To prawda że w takim szalu każda kobieta wygląda pięknie. Zaczełam wędrówkę po blogu od najnowszych wpisów. Rozumiem Twój zachwyt nad filcowaniem. Mimo że praca często ciężka i długa ale jaka satysfakcja!!! Chociaż trzeba się liczyć z tym że wyobrażenie a później efekt czasami nie idą w parze. Gratuluję efektu, naprawdę szal zachwycający.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki za Twoją bardzo miłą wizytę i wszystkie ciepłe słowa :)
      I masz rację, wydaje mi się, że filcowe wyroby są bardzo piękne... A filcowanie rzeczywiście bardzo mnie wchłonęło... ale daleko mi jeszcze do stanu chociażby względnego zadowolenia z tego, co osiągam...
      Pozdrawiam serdecznie :-)

      Usuń
  17. Dzięki za wizytę u mnie i oczywiście zapraszam częściej.
    Szal energetyczny... super. A modelki piękne i zgrabne :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja też dziękuję za wizytę. i oczywiście będę zaglądać ...
    Miło, że szal się podoba. I dzięki w imieniu obu modelek ;)
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty